Pędzle akwarelowe z Photoshopa
Akwarela to moja ulubiona technika tradycyjna. Uwielbiam tę lekkość, delikatne kolory i tekstury papieru przenosić również do ilustracji cyfrowych. Komputerowym programem, który najlepiej sobie radzi z odwzorowaniem akwarelowego procesu i efektów jest według mnie Rebelle (zerknij na wpisy o narzędziach programu i procesie malowania). Wielokrotnie skarżyłam się, że Rebelle nie występuje w wersji na iPada. To bolesna prawda, zważywszy, że od kiedy posiadłam iPada (a może to on mnie, bo mamy tu do czynienia z typowym opętaniem ;)) bardzo rzadko używam komputera i biurka do malowania. Wręcz unikam jak diabeł święconej wody (tak! opętanie bez dwóch zdań!).
Ciekawe pędzle pojawiły się w Adobe Fresco – aplikacji do malowania na iPady, niestety bardzo ubogiej w porównaniu do możliwości Procreate (a nieporównanie droższej, darmowej jedynie dla użytkowników Creative Cloud – CC). Poza interaktywnymi pędzlami (tzw. live brushes) istnieje możliwość zaimportowania pędzli Photoshopowych, które działają w aplikacji naprawdę świetnie. I to w zasadzie koniec zalet tej aplikacji na dziś.
Kilka lat temu zakupiłam pędzle stworzone przez Kyle’a T. Webstera, który jest autorem fantastycznych zestawów pędzli naśladujących media tradycyjne (moje ulubione to własnie Watercolors i Megapack). Dziś Kyle pracuje dla Adobe a jego pędzle dostępne są jedynie dla subskrybentów Creative Cloud (za to za darmo).
Do pędzli Kyle’a nie jest tak łatwo się dostać.
1.Należy otworzyć Photoshopa.
2. Z wybranym narzędziem Pędzel (B) kliknąć prawym przyciskiem myszy (bocznym piórka) w obszar roboczy.
3. Kliknąć w zębatkę w prawym górnym rogu okna wyboru pędzli.
4. Wybrać z listy polecenie „Pobierz więcej pędzli”.
Dopiero ta komenda przeniesie nas na stronę z której będzie można pobrać zestawy pędzli .abr. Wystarczy zapisać je w iCloud, by potem otworzyć w Procreate. Można je zaimportować bezpośrednio z aplikacji Procreate, za pomocą „otwórz w Procreate” lub po prostu przeciągnąć do otwartego okna aplikacji.
Strona z możliwością ściągnięcia pędzli Kyle’a jest widoczna jedynie dla zalogowanych użytkowników Adobe.
Pędzle Photoshopa w Procreate
W grudniu 2019 aktualizacja Procreate do wersji nr 5 umożliwiła importowanie pędzli w formacie .abr (Adobe Brushes) do aplikacji. To wzbudziło mój ogromny entuzjazm. Wreszcie ulubione pędzle Photoshopa dostępne w mojej ulubionej aplikacji do malowania!
Pędzle z zestawu Watercolors zaimportowałam jako pierwsze. Niestety, trochę mnie rozczarowały. Nie zachowywały się dokładnie tak, jak w Photoshopie: tekstury nie były tak wyraźne, „mokre krawędzie” tak mokre… Na szczęście wystarczyło pogrzebać w ustawieniach pędzli, pomanipulować wielkościami tekstur i stempli, by osiągnąć podobne efekty.
Nie będę ściemniać, jak zwykle przyświecało całej zabawie sknerstwo. Zapatrzyłam się na piękne pędzle akwarelowe od Maxa Ulichneya stworzone dla Procreate i na ich zdecydowanie mniej piękną cenę… Pomyślałam: hej! mogę mieć podobny efekt za darmo*! Oto cała prawda 😀
*tzn w ramach wydanych już pieniędzy na CC…
I jeszcze kilka słów o pędzlu którym wykonałam kontury. Tym razem skorzystałam z zestawu stworzonego dla Procreate – Inkdup. Zawiera on w sobie kilkadziesiąt pędzli imitujących rysunek tuszem. Można go ściągnąć za darmo lub za dobrowolną donacją. Warto przyjrzeć się też innym pędzlom od MattyB. Polecam zwłaszcza zestaw Flora.
Akwarelowe klimaty – cyfrowo
Jak zachować w pracy cyfrowej akwarelowy klimat? Najprościej poprzez odwzorowanie procesu malowania farbami tradycyjnymi. Dlatego też wybieram pędzle z zestawu Watercolors, które malują w trybie mnożenia. Oznacza to, że każde następne pociągnięcie kolorem, będzie ciemniejsze. Dokładnie tak działają akwarele, które są farbami transparentnymi. Oznacza to, że jasny kolor nałożony na ciemniejszy dołoży swój odcień, przyciemni już istniejący zamiast go rozjaśnić. Dlatego malując akwarelami, najczęściej zaczynamy od nałożenia najjaśniejszych kolorów i dopracowujemy obrazek dokładając coraz ciemniejsze kolory. Dokładnie tak samo działam w tym przypadku. Nie nakładam zbyt wielu warstw, by nie utracić lekkości i nie zamazać ciekawych tekstur pędzli imitujących ziarnistość papieru. To własnie tekstury sprawiają, że całość nabiera bardziej realistycznego wyglądu. W dodatku tematyka: słoneczny dzień nad rzeką, prosi się o jasne i lekkie kolory.
Pokoloruj!
Jeśli masz ochotę zmierzyć się z tym obrazkiem – śmiało! Zostawiam tu jego wersję do pokolorowania. Żeby ją pobrać (rozmiar A4, w wersji czarno – białej, jasnoszarej i sepii) wystarczy zapisać się na newsletter. Jeśli mój newsletter już do Ciebie dociera – sprawdź skrzynkę – obrazek powinien dotrzeć z informacją o pojawieniu się tego posta.
Co można zrobić z letnim obrazkiem do pokolorowania?
- ściągnąć w wersji JPG, otworzyć w programie graficznym lub aplikacji (Procreate, Infinite Painter, etc) i pokolorować cyfrowo.
- wydrukować wybranej wersji na zwykłym papierze ksero i pokolorować kredkami
- wersję z najjaśniejszym konturem (szarym) wydrukować na papierze akwarelowym i pomalować akwarelami. Dzięki bardzo jasnym konturom drukarka nie zużyje wiele pigmentu, więc nie powinien się on rozmazywać pod wpływem wody.
- pokolorowaną grafikę można wrzucić w media społecznościowe i oznaczyć mnie, bym mogła wpaść i podziwiać!
Czego nie można zrobić z grafiką do pokolorowania:
- wykorzystywać w celach komercyjnych
I to wszystko na dziś! Jeśli znasz fajne pędzle naśladujące media tradycyjne z którymi warto się zapoznać – zostaw linki w komentarzu! Uwielbiam przeglądać takie nowinki!
