Ćwiczenia z rysowania gestów

Zeszłej jesieni porządnie wzięłam się za ćwiczenia z rysowania. Lata pracy ilustratora i poruszania się, głównie w stylizowanych konwencjach sprawiły, że poczułam potrzebę odświeżenia podstaw i dalszego rozwoju. Do swojego planu dnia wprowadziłam codzienne sesje poranne z rysowania gestów. Poprzez gesty mam na myśli szybkie szkice (od 30 sekund do 2 minut) póz i różnych układów ciała, skupione na ich dynamice i ekspresji.

Rysowanie gestów- komu się przyda?

To o tyle miłe ćwiczenia, że skupiają się na kwintesencji pozy, czemu sprzyja bardzo krótki czas na rysowanie. Kluczowym zadaniem jest uchwycenie proporcji, ruchu ( oddanie i podkreślenie go przez odnalezienie linii akcji ciała), ekspresji, bez skupiania się na anatomicznych zawiłościach. Dlatego myślę, że będzie to przyjemne i bardzo rozwijające zadanie dla początkujących rysowników. Jeśli potrafisz narysować tzw. „patyczaka”- dasz sobie radę, bo najistotniejsze jest zaznaczenie kluczowych elementów takich jak kończyny, tułów, miednica, głowa. Użycie najprostszych kształtów do ich zaznaczenia ułatwia późniejsze konstruowanie postaci. Nie szkodzi, jeśli na początku proporcje będą zaburzone. Kluczowa w tej formie ćwiczeń jest ilość narysowanych póz. To niezwykle jak właśnie ilość i konsekwencja wpływają na rozwijanie zmysłu obserwacji i właściwe odwzorowywanie proporcji. Gwarantuję, że jeśli poświęcisz na rysowanie gestów przynajmniej 30 minut dziennie, po miesiącu zobaczysz postępy.

Sesje po 30 sekund. Zestawienie pierwszych prób ze szkicami po miesiącu systematycznego szkicowania. Ołówek 2b

Myślę, że także doświadczeni rysownicy znajdą w tym rodzaju szlifowania warsztatu dużo korzyści i radości. Zwłaszcza, jeśli tak jak ja, mają utrwaloną stylistykę. Zawsze warto sobie odświeżyć podstawy, odkleić się od utartego sposobu pracy, wyeliminować trochę nabytej z rutyną maniery, zwolnić się z dużych oczekiwań, które zwykle niesie ze sobą praca nad poważnymi obrazami lub ilustracjami dla klientów.

Szkice z sesji 1-2 minutowych. Długopis i zakreślacz.

Rozwój, radość i prostota

Dla mnie było to bardzo ożywcze, zwłaszcza że zdjęcie presji, jaką daje forma krótkich ćwiczeń, pozwala na większa odwagę, rozmach, a ogromna ich ilość, jaką wykonałam w ciągu ostatnich miesięcy (dwa zapełnione szkicowniki), pozwoliła mi malować z większa swobodą, wzbudziła większą ochotę do eksperymentów i znacznie poprawiła zdolności do opisywania widzianych form za pomocą ograniczonej ilości linii. Co ciekawe, ćwiczenia sprawiły, że nawet przy rysowaniu portretów udaje mi się wierniej niż kiedyś uchwycić podobieństwo do modela.

Sesje dwuminutowe markerami akwarelowymi.

Poza ołówkiem, długopisem oraz markerami, do ćwiczeń włączyłam akwarele, ekoliny i tusze. Czuję, że rozpoczęłam fascynującą drogę, którą będę chciała kontynuować w kolejnych miesiącach i sama ta myśl budzi we mnie ogromny entuzjazm!

3-5 minutowe szkice póz akwarelami i ekolinami.

To także dla mnie powrót do mediów tradycyjnych po latach totalnej dominacji iPada i tabletu graficznego. Do tego stopnia udany, że coraz rzadziej sięgam po media cyfrowe, kiedy nachodzi mnie ochota na tworzenie. Mam na ten temat sporo przemyśleń, ale to już opowieść na inną okazję 🙂

Zapraszam na mój film poświęcony tym ćwiczeniom:

Na koniec jeszcze raz zachęcam do ćwiczenia szybkiego rysowania gestów i zostawiam kilka przydatnych linków z darmowymi materiałami do nauki:

  • Line of Action – strona ze zdjęciami do ćwiczeń i trybem ich wyświetlania w formie sesji ćwiczeń (zdjęcia wyświetlają się w wybranym przedziale czasowym (od 30 sekund do wybranej długości, co zmusza do uchwycenia kwintesencji ruchu w określonym czasie).
  • Samouczek rysowania gestów z Line of Action– bardzo warto go przejść! W bardzo prosty sposób tłumaczy jak wykonywać ćwiczenia i szybko konstruować postać
  • Sketch Daily – kolejna strona z darmowym bankiem zdjęć i trybem sesyjnych ćwiczeń
  • Love Life drawing wideo z poradami dotyczącymi rysowania gestów
  • 3 Tips for Gesture Drawing wideo z poradami dotyczącymi rysowania gestów